Nie tylko Niemców. Trzecie i czwarte nazwiska od dołu (Jablonski- pewnie bracia) wyglądają na polskie. Dysponuję nawet zdjęciem Erkennungsmarki (czyli nieśmiertelnika, noszonego przez żołnierzy na szyi) jednego z nich, dokładnie Wladislausa Jablonskiego, czyli Władysława. Są na niej wyryte podstawowe dane: miejsce urodzenia- Zelkwitz (tak przed I W.Ś. musiała nazywać się Cerekwica) Kreis Trebnitz i. Schl., data urodzenia, batalion i kompania w której służył.
P.S. Dzięki Sylwek za zamieszczenie ciekawych zdjęć.
Informacje z nieśmiertelników zbierają Volksbund i WAST . Nieśmiertelniki w rękach prywatnych sprawiają, że rodziny nigdy nie dowiedzą się prawdy o losach poległych. Volksbund wylicza kilku Władysławów Jabłońskich poległych w I WS, ale bez dat urodzenia.
Najwyraźniej opacznie mnie zrozumiałaś, wyraźnie przecież napisałem, że dysponuję zdjęciem nieśmiertelnika a nie samym nieśmiertelnikiem. W związku z tym nie moim przyczynkiem będzie, że rodziny nigdy nie dowiedzą się prawdy o losach poległych. Uprzejmie dziękuję za linki.
Przepraszam, rzeczywiście przeoczyłam Twoją informację, że posiadasz zdjęcie, a nie samego nieśmiertelnika. Choć to też ciekawe, gdzie można takie zdjęcia otrzymać? Proszę stokrotnie o wybaczenie. Mea culpa, byłam ślepa.
Istnieje projekt internetowy zajmujący się takimi pomnikami: Tego z Cerekwicy nie mają
Kto prosi, będzie mu dane. Jest Ci więc wybaczone ;) Takie zdjęcia można otrzymać ode mnie (wystarczy że wyślesz mi swojego maila). Swego czasu wygrzebałem je z allegro. Pozdrawiam serdecznie.
Na pewno z chęcią przyjmą Twoje fotki. Proszą też o wypełnienie formularza, który można załadować ze strony Jeśli masz problemy z niemieckim, to mogę pomóc. Chodzi im nie tylko o zdjęcia obiektów, ale przede wszystkim o uwiecznione na tych pomnikach nazwiska poległych, które w miarę możliwości powinny znaleźć się w formularzu, więc związane to jest z pracą. Przesyłane zdjęcia nie mają być większe niż 200-300 piksli.